Paraplegia spastyczna typ4

W 2018 r - dostałem ucisku nerwowego w odcinku lędźwiowym przez co nie mogłem stanąć na nogi z powodu dużego bólu i wylądowałem w szpitalu na badaniach co się ze mną dzieje. Po wykonanych rezonansach(wszystkie odcinki) stwierdzili małą wypuklinę na odcinku piersiowym ale na tyle nie groźna żeby była ona przyczyną takiego bólu. Po ok 1 tygodnia stanąłem na nogi ale już nie z taką dynamiką i siłą w nogach jak wcześniej i zacząłem wracać do pełnego funkcjonowania w życiu codziennym. Już od tego czasu brakowało dynamiki i skoczności w nogach. Po namowie lekarzy zrobiłem badania genetyczne w Warszawie na podstawie których stwierdzono u mnie dziedziczną paraplegie spastyczną typ 4 która pojawiła się po tym ucisku nerwowym. Charakterystyka tej choroby w moim przypadku to przede wszystkim problemy w chodzeniu, drętwienie nóg, mrowienie, częstsze chodzenie do łazienki. Po rozmowach z różnymi lekarzami i moimi obserwacjami do spastyczności nóg w moim przypadku najbardziej pomocne były: witamina D3 na poziomie 3000 -4000 jednostek dziennie, kąpiel bąbelkowa z ozonem, masażer wibracyny, na toksyne botuinową lekarz powiedział mi że jest za szybko i mogło by pogorszyć w drugą stronę moje funkcjonowanie.
Dlatego proszę o kontakt osoby które z paraplegią spastyczną też mają do czynienia i mogą coś podpowiedzieć o tej toksynie botuinowej.